2 listopada 2003
XXXI NIEDZIELA ZWYKŁA
„On nie umarł”
Z wszystkich twarzy wybrać tę jedną twarz. Z kakofonii głosów zatrzymać ten jeden głos. Z dotyków rąk zapamiętać ten jeden uścisk.
A potem – potem być parasolką w deszczu, słońcem w pochmurnym dniu, gwiazdą zaranną w nocy, kożuszkiem w zimie, opoką gdy zacznie drżeć ziemia.
I tak wciąż – przez dnie i noce, miesiące i lata – tęsknić za sobą coraz bardziej, potrzebować siebie nieustannie. Patrzeć w tę jedyną twarz i czytać w niej, co wielkie. Odkrywać nowe pokłady mądrości i uczucia. Przepraszać za jakieś wpadki, nietakty, niedelikatności, gesty niepotrzebne, słowa zbyteczne, czyny nieuprzejme. I cieszyć się, że świeci jak słońce, że grzeje jak kożuszek, że jest jak opoka.
Być razem zawsze: tu na ziemi i po śmierci.
KS. M.M.
November 2nd, 2003
31st Sunday of Ordinary Time
”He did not die”
Fr. M.M.