9 marca 2009
PONIEDZIAŁEK
Bądźcie miłosierni
Jezus mówi: Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni.
Stwierdzenia logiczne, zrozumiałe, nie domagające się żadnych objaśnień. Ani wielu interpretacji. Wstrząsające w swej prostocie.
A my sądzimy. Jesteśmy surowymi sędziami. Obserwujemy pilnie naszych bliźnich, analizujemy precyzyjnie ich poczynania. Nie ma wytłumaczeń, nie ma przebaczenia. Osądzamy ich bezlitośnie.
Nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni.
A my potępiamy. Gdy tylko znajdujemy ku temu jakiś pretekst, domagamy się kary, bez miłosierdzia.
Odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone.
A my nie odpuszczamy. Wciąż domagamy się, żeby było po równi. Wciąż obliczamy, ile nam ktoś dał, tyle my dajemy – dobroci, miłości, ale i nienawiści, złości, oszczerstwa, obmowy.
Dawajcie, a będzie wam dane.
A my gromadzimy rzeczy i pieniądze, dajemy niechętnie, jeżeli już, to z tego, co nam zbywa.
Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie.
A my chcielibyśmy wyróżnień w imię naszej szczodrobliwości.