W TYGODNIU MIŁOSIERDZIA kup rozwrzeszczanemu
bachorowi zza ściany czerwony lizak, zarozumiałej
wiedźmie z naprzeciwka powiedz pierwsza
„dzień dobry”, kierownikowi opowiedz kawał, dużo starszej
koleżance w biurze przynieś na stół kwiatek, teściową
zabierz do kina, synową
pochwal, że zrobiła dobry obiad, zięciowi
upierz skarpetki.
I jeszcze
uśmiechnij się
do zdenerwowanej ekspedientki w sklepie,
uśmiechnij się
do zaniedbanego kierowcy autobusu,
uśmiechnij się
do brzydkiego dziecka idącego do szkoły,
uśmiechnij się
do staruszki ze starym pieskiem.
A może Pan Bóg da, że
spadną ci z oczu
łuski i dojrzysz wokół siebie
smutnych, zmartwionych, załamanych, przygnębionych. Może
zrozumiesz, że powodem jest
osamotnienie, a to przełamać można
tylko dobrocią.