Biblioteka


piątek 11 VI





PIĄTEK
UROCZYSTOŚĆ NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA


Ezechiel:                                                                                         Ez 34
Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja sam będę szukał moich owiec i będę miał o nie pieczę. Dokonam przeglądu i uwolnię je ze wszystkich miejsc, dokąd się rozproszyły w dni ciemne i mroczne. Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię.


Psalm:                                                                                             Ps 23
Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie.
Pozwala mi leżeć
na zielonych pastwiskach.


Paweł:                                                                                             Rz 5
Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany.


Ewangelia:                                                                                     Łk 15
„Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną”.


Rozważanie:
Mam przyjaciela, Austriaka. Pamiętam, gdy przyszedłem po raz pierwszy do jego domu i wszedłem do jego gabinetu, byłem zaskoczony. Na ścianach, na rozmaitej wysokości, wszędzie były umieszczone Serca Jezusowe – małe, duże, blaszane, drewniane, srebrne, posrebrzane, z gipsu, pełne rzeźby, płaskorzeźby, z cierniową koroną i bez, z płomieniami nad Sercem i bez; z rozmaitych czasów – bardzo stare, średnio stare, mało stare. Wytłumaczył mi, że w kościołach austriackich była i jest w dalszym ciągu taka moda, że się usuwa wszystko, co niepotrzebne. Oczyszcza się ze zbędnych elementów. On zachodzi, pyta. Mówi, że najchętniej zebrałby wszystkie świętości, ale ograniczył się tylko do Serca Jezusowego.
Choć znamy się od dawna, nie śmiałem go nigdy spytać, dlaczego to robi.


Poezja:
W purpurze, w złocie, w lazurze
Anioł dmie w trąbę na chmurze;


radość, radość niedaleko,
radość, co pychę uśmierca…


„Jezu cichy i pokornego serca,
uczyń serca nasze według serca Twego”.
                                                       K.I. Gałczyński, ***