Biblioteka




WTOREK


Ewangelia:                                                                             Mt 13
„Tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich, ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego”.


Rozważanie:
Jacy my jesteśmy tolerancyjni. Już się niczemu nie dziwimy. Potrafimy patrzeć na wszystko bez zmrużenia oka. Potrafimy słuchać wszystkiego w milczeniu. Już się do wszystkiego przyzwyczailiśmy. Nie mamy żadnych oporów ani zastrzeżeń.
Jacy my jesteśmy tolerancyjni. Uśmiechamy się na wyrost. Kiwamy głowami, zanim usłyszymy polecenie. Żeby się nie narazić, żeby ktoś nie pomyślał, że nie chcemy się zgodzić. My jesteśmy tacy tolerancyjni. Bo nas po prostu nic nie obchodzi. Niech sobie gadają, co chcą. Niech sobie robią, co chcą. Byle uratować swoją skórę jak najlepiej i jak najdokładniej.
A ludzie patrzą na twoje życie. Słuchają twoich ocen. Orientują według ciebie swój sposób postępowania. A ty narzekasz, że świat się psuje.


Psalm:                                                                                     Ps 103
Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie zapamiętuje się w sporze,
nie płonie gniewem na wieki.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów
ani według win naszych nam nie odpłaca.
Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.