WTOREK
Ewangelia: Łk 7
Jezus udał się do pewnego miasta, zwanego Nain; a szli z Nim Jego uczniowie i tłum wielki. Gdy zbliżył się do bramy miejskiej, właśnie wynoszono umarłego, jedynego syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył jej spory tłum z miasta.
Na jej widok Pan użalił się nad nią i rzekł do niej: „Nie płacz”.
Rozważanie:
Nie zamykaj okien i drzwi. Nie czekaj, aż wrócą czasy twojej młodości. Nie myśl, że współczesna rzeczywistość przeminie jak sen, że odpłynie jak fala. Nie mów, że tylko dawniej żyli prawdziwi ludzie, że tylko tamta literatura, poezja i sztuka miały wartość. I nie popieraj takiego stanowiska swoim katolicyzmem. Bo nie ma dobra katolickiego, katolickiej prawdy, katolickiego piękna. Każde dobro jest Boże, Chrystusowe, katolickie – jest nasze. Tak samo piękno i prawda. Nawet gdy mają znak innej religii, innego światopoglądu.
Otwórz szeroko drzwi i okna. Bądź obiektywny. Nie bój się przyznać racji, cieszyć się ludźmi, którzy pracują obok ciebie, cieszyć się ich osiągnięciami w najróżniejszych dziedzinach. – Nawet gdyby mówili, że nie wierzą w Boga.
Psalm: Ps 101
Będę śpiewał o sprawiedliwości i łasce,
Tobie chcę śpiewać, o Panie.
Będę szedł drogą nieskalaną,
kiedyż Ty do mnie przyjdziesz?
Będę chodził z sercem niewinnym
wewnątrz swojego domu.
Nie będę zwracał oczu
ku sprawie niegodziwej.