BAZIE
Strona 44
Miej w sobie pokój
łąk. Nie wiadomo, jakie
burze cię czekają, jakie
przygody. Nie wiesz, jakich
ludzi spotkasz, jakie
wydarzenia cię zaskoczą. Może
przedreptają przez ciebie obcy
ludzie, czyniąc ścieżki to w tę, to w tamtą
stronę, przepędzą stado
bydła, zajeżdżą
samochody, roztratują
czołgi i zdawać się będzie, że z
ciebie już nic nie zostanie, tylko
błoto. Ale miej cierpliwość. Przyjdą
mrozy, spadnie śnieg,
lód skuje ziemię, zszarzejesz,
zblakniesz. Ale przecież zza
chmur wyjdzie słońce. Powieją
ciepłe wiatry. Śniegi
stopnieją. Lody
puszczą. I zazieleniejesz.
Zaszumisz trawami, ziołami, kwiatami. |
CATKINS
Page 44
Have peace of meadows
within you. Nobody knows what
storms, what adventures are
awaiting you. You don’t know what
kind of people you are going to meet, what
events are going to surprise you. Perhaps
strangers will walk all over you
making paths this way and that,
they will goad
cattle, cars will
run over you, tanks will
ride you down so that it may look like
nothing is left of you except
mud. But have patience. Frost
will come, snow will fall,
ice will bind the ground
you will become gray and
bleak. But the sun will
come out from behind the clouds. Warm
winds will blow. Snow
will melt. Ice
will let go. And you will become green,
you will rustle with grass, herbs and flowers. |