PONIEDZIAŁEK
Paweł: 2 Kor 6
Nie dając nikomu sposobności do zgorszenia, aby nie wyszydzono naszej posługi, okazujemy się sługami Boga.
Księga Kronik: 2 Krn 18
Ile razy mam ciebie zaklinać, żebyś mi mówił tylko prawdę w imieniu Pana.
Ewangelia: Mt 5
„Słyszeliście, że powiedziano:«Oko za oko i ząb za ząb». A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu”.
Rozważanie:
Uniesienie. Odruch. Reakcja. Natychmiast. Bo za chwilę przejdzie moment. I już przepadło. Ona to wiedziała, że trzeba dać się ponieść temu, co się w niej dzieje dobrego. Bo to najświętsze, najpiękniejsze, największe co mogło się wydarzyć. I nieważne czy wyśmieją, czy wyrzucą. Nieważne, że wykpią, nie zrozumieją. Bo gdyby się zatrzymać, odłożyć, to już na pewno nic z tego nie będzie. Światło zdmuchnięte nie zapali się znowu.
Poezja:
Jak nazwać Cię, jak?
Mówię: naiwnie, niedołężnie, dziecinnie. Ja i dziecko, ja i Ty. Dziecko, które mną będzie, które tylko nie chodzi, jeszcze nie mówi.
Mówię: Ty. Jakże Cię nazwę – Panem? Boga nazwałem Panem, dużą napiszę literą albo wynajdę inne duże B tylko dla Boga, dla Boga.
J. Korczak, Modlitwa niemocy