Biblioteka


PONIEDZIAŁEK 19 XII



Ewangelia:                                       Łk 1
Anioł rzekł do niego: „Nie bój się, Zachariaszu; twoja prośba została wysłuchana: żona twoja, Elżbieta, urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu z jego narodzenia cieszyć się będzie. Będzie bowiem wielki w oczach Pana”.

 

Rozważanie:
Obyś wciąż słyszał przesypujący się piasek twojej klepsydry. Ile jeszcze lat. Ile jeszcze miesięcy. Ile jeszcze godzin ci pozostało. Czy ty masz świadomość czasu? Jak żyjesz? Jaki procent tego czasu poświęcasz na sprawy ważne, którym się oddałeś, w które jesteś zaangażowany? Czy masz takie? A może życie ci cieknie z godziny na godzinę na niczym: Na jakimś gadaniu. Na jakimś jedzeniu. Na jakimś chodzeniu. Na jakimś pracowaniu. Na jakimś odpoczywaniu.

A później przyjdą lata – one już przychodzą – kiedy będziesz się zajmował łataniem swojego rozlatującego się organizmu. Skoncentrujesz się na lekach, metodach, sposobach lekarskich – na podtrzymywaniu życia, a właściwie wegetowania: powiększania ilości twoich pustych dni.

Obyś wciąż słyszał przesypujący się piasek twojej klepsydry.

 

 Psalm:                                                       Ps 71
Bądź dla mnie skałą schronienia
i zamkiem warownym, aby mnie ocalić.
Bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą,
Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.
Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją,
Panie, Tobie ufam od lat młodości.
Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin,
od łona matki moim opiekunem.