28 listopada 2004
1. NIEDZIELA ADWENTU
„Bądźcie gotowi”
Nie idziemy w samotność. A nawet jest wprost przeciwnie – im dłużej żyjemy na świecie, tym bardziej tutaj stajemy się samotni. Bo odchodzą nasi bliscy krewni, przyjaciele, koledzy z naszego rocznika.
A my coraz bardziej czujemy się tak jak w drzwiach stojący. Już jedną nogą jesteśmy po tamtej stronie, drugą nogą może tylko czubkiem buta trzymamy się po tej stronie.
Jeszcze chwila i wpadniemy w objęcia kochających nas ludzi. Wypięknionych miłością. Uskrzydlonych radością.
KS. M.M.
November 28th, 2004
1st Sunday of Advent
”Be prepared”
We are not walking towards loneliness. It is just the opposite – the longer we live in this world the lonelier we become here. It’s because our kin, our relatives, our friends, and our peers depart.
And we feel more and more as if we were standing in the doorway, with one leg already on the other side, and only the tip of the other shoe keeping us on this side.
In just a little moment our beloved ones will embrace us: us — beautified by love, with newly found wings of joy.
Fr. M.M.