15 maja 2005
ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO
„Pokój wam”
Trwa wyścig szczurów. Bezpardonowy. Okrutny. Kto kogo przechytrzy, ubiegnie, wyprzedzi. Pod pozorem solidarności a nawet przyjaźni – pilna obserwacja, wypatrywanie słabości biegnącego obok rywala, rzekomego kolegi. Kiedy, bez zbytniego ryzyka, będzie można rzucić mu się do gardła.
Biegniesz? Potrącając rywali. Depcząc po konkurentach, wgniatając ich w błoto. Biegniesz. Jak długo jeszcze? W najlepszym razie – aż zostaniesz zepchnięty na margines, gdzie się przestaniesz liczyć. I zapomną o tobie prędzej, niż się tego spodziewałeś.
KS. M.M.
May 15th, 2005
Pentecost
”Peace Be With You”
The rat race is on. Ruthless. Cruel. Who is going to outsmart, outrun, or overtake whom. Under the pretence of solidarity or even friendship – intent observation; watching for the weaknesses of the rival – alleged friend — who runs along. When would it be good to jump at his throat without risking too much.
Are you running? Jostling your rivals. Stepping on your competitors, pressing them into the mud. You are running. How much longer? In the best scenario until you are pushed to the margin, where you will not count anymore. And they will forget about you faster then you might have expected.
Fr. M.M.