STRONA GŁÓWNA / ARTYKUŁY / Tygodnik Powszechny


29 czerwca 2005

1497

3 lipca 2005
XIV NIEDZIELA ZWYKŁA


„Ludzie prostego serca”


     Urządź sobie wakacje. Nie otwieraj telewizora. Nie czytaj gazet. Najwyżej zerkaj do nich i szybko odkładaj. Słuchaj ciszy. Od czasu do czasu dobrych nagrań. Wpatruj się w zieleń drzew, trawników, w niebieskie niebo, chmury wędrujące po nim. Unikaj ludzi. Jeżeli, to ograniczaj się do wypróbowanych przyjaciół. Ale i z nimi nie rozmawiaj o polityce. Nawet nie myśl o polityce. Nie kontroluj słupków popularności – kto kogo przegonił, kto kogo pokonał. Nie zastanawiaj się, za jaką cenę, jakim sposobem, jakim chwytem się posłużył, na jakich ambicjach zagrał ludziom. Niech cię to nie obchodzi.
     Urządź sobie wakacje. Z książką, z długim spaniem, choćby z krótkim spacerem. Zamyśl się nad sobą, nad swoim życiem, które przeszło i nad twoim życiem, które jeszcze jest przed tobą. Nabierz dystansu do wszystkich spraw swoich, nawet tych najważniejszych. Niech ci przestanie na nich tak bardzo zależeć.
     A to wszystko po to, abyś znowu odnalazł siebie, ludzi i Boga.
     Po wakacjach wrócisz do codziennego szaleństwa. Ale już będziesz wiedział, że istnieje inne życie – to prawdziwsze niż twoja codzienność.


KS. M.M.



July 3rd, 2005
14th Sunday of Ordinary Time


”People of simple heart”


     Arrange vacation for yourself.  Don’t turn on your TV set.  Don’t read newspapers.  At the most glance at them and then quickly put them away.  Listen to the silence and, sometimes, to good music.  Fix your eyes on the green trees, lawns, on the blue sky, and traveling clouds.  Avoid people or limit yourself to meeting just your trusted friends, but do not discuss politics even with them.  Do not even think about politics.  Do not keep track of popularity contests – who overtook whom, who beat whom.  Do not ponder what kind of trick he might have used, what method, what price he might have paid, what kind of ambitions he tickled.  Don’t let yourself care.
     Organize vacation for yourself; vacation with books, with sleeping in, with at least a short walk.  Muse over yourself, over your life which has passed and which is still ahead of you.  Distance yourself from all your tasks and matters, even those most important ones.  Stop caring about them so much.
     You need that to find yourself, to rediscover other people and God all over again.
     After vacation you will come back to your daily madness.  But by then you will know that there is another kind of life – more genuine than your everyday existence. 


          Fr. M.M.