19 marca 2006 
III NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

„W duchu i w prawdzie”

     Dręczy nas choroba medialna. Chcemy, żeby o nas było w prasie, w telewizji, w radiu. Żeby nas znali, żeby o nas wiedzieli – bo gdy ludzie nie wiedzą o nas, to nie istniejemy!
     Dręczy nas choroba medialna.
     Dlatego rzucamy wszystko na sprzedaż. Już nie ma naszych spraw osobistych. Jeżeli się tylko dobrze sprzedadzą – to sprzedać. Już nie ma życia intymnego. Jeżeli się tylko dobrze sprzeda – to sprzedać. Już nie ma żadnych tajemnic. Jeżeli się tylko dobrze sprzedają – to je sprzedać. Wywalić wszystkie bebechy, jeżeli się tylko dobrze sprzedają – to sprzedać. Aż dojdziesz do tego, że znikniesz. Nie będzie niczego, co twoje, własne, osobiste – wszystko rozsprzedasz.
     A przecież powinniśmy być wolnymi ludźmi. Nie żebrzący uznania u innych, o szacunek u innych. Żebyśmy byli ludźmi pełnymi godności osobistej.
     Dlatego nie powinniśmy nic czynić, nic mówić, aby zyskać podziw u ludzi, aby przypodobać się ludziom, aby zdobyć szacunek u ludzi. Ale żeby dla nas najwyższym Sędzią był Bóg i sumienie, które orzeka o naszym życiu.

* * *

     Czy jest dobry uczynek w twoim życiu, którego nie sprzedałeś! O którym nie powiedziałeś nikomu? Którym się nie pochwaliłeś?! Czy jest dobry uczynek – jakikolwiek on by był – w twoim życiu, który zachowałeś dla siebie. Czy jest dobry uczynek, który złożyłeś w ofierze Bogu?
     Czy jest dla ciebie naprawdę najważniejszy Bóg? I Jego ocena?

* * *

     Masz kręgi wtajemniczenia? Inny krąg dla obcych, inny krąg dla znajomych, inny krąg dla przyjaciół, inny krąg – najwęższy – dla tych najbardziej wybranych przyjaciół, inny krąg – tylko dla Boga. Czy masz kręgi wtajemniczenia w swoje życie wewnętrzne? W swoją intymność? W swoją świętość?!

KS. MIECZYSŁĄW MALINSKI