6 - 10
6.
Parle un peu à l’homme qui se trouve à ton côté. Le silence perd très vite son indifférence. Rapidement, il dégénère en attitude comparable à celle vis-à-vis d’un étranger, ensuite en hostilité et finalement en haine. Il n’y a que le silence entre amis qui, lui, ne risque rien.
* * *
Odezwij się do człowieka, który jest obok ciebie. Milczenie bardzo krótko bywa obojętne. Szybko przeradza się w obcość, wrogość – do nienawiści włącznie. Tylko milczeniu wobec przyjaciela nie grozi żadne niebezpieczeństwo.
7.
Pendant cette semaine de la charité, achète une sucette rouge au gosse criard d’à côté. A cette poseuse d’en face dis « Bonjour » la première. Serre la main au concierge et demande–lui gentiment s’il a bien dormi. Raconte une bonne histoire au chef du personnel. Apporte une fleur à ta collègue du bureau. Invite ta belle-mère au cinéma. Félicite ta belle-fille de son dîner réussi. Lave les chaussettes de ton gendre. Et encore: souris à la vendeuse exaspérée. Souris à la receveuse du bus si mal faite. Souris à l’agent de circulation. Souris à cet enfant si laid qui rentre de son école. Souris à la vieille dame au petit chien.
Et alors Dieu te donnera peut-être cette grâce de t’ouvrir les yeux, et tu verras autour de toi tous ces gens tristes et moroses, accablés et brisés. Peut-être comprendras-tu une chose encore: que la raison de toutes ces tristesses c’est la solitude. Et que pour briser le cercle de la solitude il n’y a que Dieu et toi, si tu t’unis à lui et si tu es bon.
* * *
W tygodniu miłosierdzia kup rozwrzeszczanemu bachorowi zza ściany czerwony lizak. Zarozumiałej wiedźmie z naprzeciwka powiedz pierwsza: „Dzień dobry”. Dozorcy podaj rękę i spytaj go bez złośliwości, jak mu się spało. Kierownikowi opowiedz kawał. Dużo starszej koleżance w biurze przynieś na stół kwiatek. Teściową zabierz do kina. Synową pochwal, że zrobiła dobry obiad. Zięciowi upierz skarpetki. I jeszcze: uśmiechnij się do zdenerwowanej ekspedientki w sklepie. Uśmiechnij się do zaniedbanego konduktora w tramwaju. Uśmiechnij się do policjanta na rogu. Uśmiechnij się do brzydkiego dziecka idącego do szkoły. Uśmiechnij się do staruszki z pieskiem.
A może Pan Bóg da ci łaskę, że spadną ci łuski z oczu i dojrzysz wokół siebie smutnych, zmartwionych, załamanych, przygnębionych. Może zrozumiesz jeszcze coś więcej: że powodem tych wszystkich smutków człowieczych jest samotność i że przełamać ją może tylko Pan Bóg i ty, jeżeli się z nim złączysz i będziesz dobry.
8.
Prends garde à un homme quand il commence à dire: « Tout m’est égal. Rien ne me concerne. Je ne tiens plus à rien ». Prends garde à toi-même quand tu commences à dire : « Tout m’est égal. Rien ne me concerne. Je ne tiens plus à rien ». Prends garde à toi quand tu vois que toutes les places sont prises, que toutes les routes sont barrées, que pour toi il n’y a plus d’avenir.
A ces moment-là, ne reste pas dans ta chambre. Ne prends pas de décisions. Va dans le monde, parmi les gens ou va à l’église – pour chercher cette Vie qui s’est enfuie de ton être.
* * *
Uważaj na człowieka, który zaczyna mówić: Wszystko mi jest obojętne. Nic mnie nie obchodzi. Na niczym mi nie zależy”. Uważaj na siebie, gdy zaczynasz mówić: „Wszystko mi jest obojętne. Nic mnie nie obchodzi. Na niczym mi nie zależy”. Gdy widzisz, że wszystkie miejsca zajęte, wszystkie drogi zabarykadowane, że nie ma dla ciebie przyszłości. Wtedy nie zostawaj sam w pokoju. Nie podejmuj żadnych decyzji. Idź w świat, między ludzi albo do kościoła – żeby szukać Życia, które z ciebie uszło.
9.
Voilà nos lépreux: ces ivrognes, ces hommes au talent gâché, ces génies ratés, ces anges déchus – ceux qui ont été nos camarades. Nous les regardons avec déplaisir et avec mépris. Nous les évitons de peur qu’ils ne nous contaminent avec leur malheur. Et pourtant, ce sont nos victimes. Car c’est nous, avec l’aide d’autres copains, qui avons tout fait pour les pousser hors de notre cercle. Ils détonnaient parmi nous et ils auraient pu devenir une menace pour notre stabilisation. Toute possibilité de travail dans leur domaine leur fut retirée. Ils furent privés de voix, coupés de tous contacts.
Toi aussi, tu as ton lépreux. Sans broncher, tu le regardais accepter des travaux de moins en moins avantageux que, de toute façon, on allait lui enlever l’un après l’autre. Tu le regardais tandis qu’il se désintégrait. Et maintenant tu hoches la tête en parlant du sort de cet homme qui s’est laissé aller de cette manière. Toi, homme honnête, travailleur responsable, citoyen digne de respect.
Et il aurait suffi que tu le touches.
Peut-être y a-t-il encore une chance?
* * *
To są nasi trędowaci- pijacy, zmarnowane talenty, niedoszli geniusze, upadłe anioły – nasi dawni koledzy. Patrzymy na nich z niechęcią, pogardą. Unikamy ich, aby nie zarazili nas swoim nieszczęściem. Ale to przecież nasze ofiary. To my, z pomocą naszych kumpli, precyzyjnymi pociągnięciami wypchnęliśmy ich z naszego koła. Nie pasowali do nas, a mogli zagrozić naszej stabilizacji. Zostali odcięci od możliwości pracy w swojej dziedzinie. Nie dopuszczeni do głosu. Odsunięci od wszelkich kontaktów.
Ty masz swojego trędowatego. Patrzyłeś z zimną krwią, jak podejmował się coraz bardziej niekorzystnych prac, które kolejno i tak wyjmowano mu z rąk. Patrzyłeś, jak się rozpadał. A teraz kiwasz głową nad losem człowieka, który do takiego stanu potrafił się doprowadzić. Ty – uczciwy człowiek, odpowiedzialny pracownik, szanowany obywatel.
A przecież wystarczyłoby, abyś go dotknął. Może jeszcze teraz taka szansa istnieje?
10.
La chose la plus précieuse pour l’homme c’est son temps. Il n’en existe aucune autre pour laquelle nous tremblons autant – il n’en existe aucune autre pour laquelle nous sommes si avares. Il n’y a pas de don plus grand à faire à un autre homme que le don de notre temps. Offrir son temps à un autre homme c’est l’écouter, le comprendre, l’aider – c’est participer à sa vie. Et, s’il est possible de mesurer la sagesse d’un homme par sa science, d’organiser son travail, l’amour se mesure par le tepms que l’on consacre à un autre homme.
* * *
Najdroższą rzeczą dla każdego człowieka jest czas. I nad niczym tak nie drżymy, jak nad czasem. I niczego tak innym ludziom nie żałujemy, jak czasu. – I nie ma większego daru, jaki możemy dać drugiemu człowiekowi jak czas. A dać drugiemu człowiekowi czas, to znaczy starać się go wysłuchać, zrozumieć go, pomóc mu – stać się uczestnikiem jego życia. I jak miarą mądrości jest organizowanie swojego czasu, tak miarą miłości jest dawanie swojego czasu drugiemu człowiekowi.