Jakaż Ona Matka? Czemu nie
przyszła do Piłata, gdy ten
wydawał na Niego wyrok
śmierci, aby prosić o
ułaskawienie? Niech Go skaże na
dożywotnie więzienie; na
galery czy do
kamieniołomów; nawet w największym
pohańbieniu i nędzy. Ale żeby
mógł oglądać wschody i zachody,
grzać się w słońcu, spać
kamiennym snem w chłodne noce.
A Ona szła z Nim bez
słowa, gdy dźwigał
krzyż, stała bezczynnie, gdy
konał.
I dlatego jest nie tylko
Matką Jezusa. Ale jest
Matką Zbawiciela, Odkupiciela – jest
Matką naszą.