SOBOTA
Jozue: Joz 24
Bójcie się więc Pana i służcie Mu w szczerości i prawdzie. Gdyby jednak wam się nie podobało służyć Panu, rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie.
Ezechiel: Ez 18
Z jakiego powodu powtarzacie tę przypowieść: Ojcowie jedli zielone winogrona, a zęby ścierpły synom. Nie będziecie więcej powtarzali tej przypowieści. Oto wszystkie osoby są moje. Tak osoba ojca jak osoba syna. Umrze tylko ta osoba, która zgrzeszyła.
Ewangelia: Mt 19
Przynoszono do Jezusa dzieci, aby włożył na nie ręce i pomodlił się za nie; a uczniowie szorstko zabraniali im tego.
Rozważanie:
Być matką. To znaczy – być obdarzoną dzieckiem. Być obdarzoną największym darem, jakim kobieta może być obdarzona. I poświęcić mu całe życie. Do końca. Jak długo będzie żyła. Jak wiele lat będzie miało to dziecko. Niezależnie od metamorfoz, jakich dziecko dokona. Zawsze będzie jej ukochanym dzieckiem. Będzie najważniejszym człowiekiem jej życia. Ważniejszym niż mąż, niż matka, niż ktokolwiek na świecie. Tak jest od samego początku. Od lat niemowlęcych. Nawet gdy zdrowe i dobrze śpi, dobrze je, nie płacze. A co dopiero gdy choroba – gdy katar, biegunka, gdy tysiące innych chorób, które spadają na dziecko. Wtedy napięcie, natężenie tej miłości, oddania się, poświęcenia jest niewyobrażalne.
Poezja:
Puszącym się, nadymającym
Strąć z głowy ich koronę głupią,
A warczącemu wielkorządcy
Na biurku postaw czaszkę trupią.
J. Tuwim, Modlitwa