31 GRUDNIA
Jan: 1 J 2
Jest już ostatnia godzina. Wy macie namaszczenie od świętego i wszyscy jesteście napełnieni wiedzą.
Ewangelia: J 1
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.
Rozważanie:
Jeszcze żyjesz.
Jeszcze tętni w tobie serce.
Oddychasz. Myślisz. Chodzisz. Działasz. Żyjesz.
Jeszcze żyją twoi najbliżsi.
Jeszcze żyje naród polski.
Jeszcze żyje ludzkość.
Jeszcze nikt nie oszalał, nie zwariował,
nie nacisnął czerwonego guzika.
Jeszcze nie wylecieliśmy w powietrze.
Jeszcze morza nie zalały lądów.
Jeszcze lądy się nie zapadły.
Jeszcze żyjemy.
O północy podniesiemy w górę szklanki z szampanem, z winem, z wodą mineralną. Wypijmy za życie, żebyśmy żyli w tym nowym roku. Żeby tętniła nasza krew w żyłach, żebyśmy oddychali, myśleli, działali. Żeby żyli nasi najbliżsi, żeby Polska żyła, żeby żyła ludzkość. To jest największa wartość, największy dar – życie człowiecze. Nie tylko fizjologiczne, ale i duchowe.
Poezja:
Ostatnia kartka
w kalendarzu
jak liść ostatni
tuż przed zimą (…)
A. Warzecha, Stary kalendarz