PIĄTEK
Izajasz: Iz 48
O, gdybyś zważał na me przykazania, twoje potomstwo byłoby jak piasek i jak jego ziarnka twoje latorośle.
Ewangelia: Mt 11
„Przyszedł bowiem Jan, nie jadł ani nie pił, a oni mówią: >Zły duch go opętał<. Przyszedł Syn Człowieczy, je i pije, a oni mówią: >Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników<„.
Rozważanie:
Jeszcze chwila a zacznie się – choinka, ciasta, karpie. Przybrany stół, z sianem pod obrusem, z opłatkami na nim. Kto przyjdzie, kogo zaprosić? Jeszcze bańki na drzewko, łańcuchy zabawki. Szopkę należy wyciągnąć z tamtego roku – a może zrobić nową.
Można to wszystko potraktować jako stare, spłowiałe rekwizyty. Rekwizytem choinka, rekwizytem Pasterka, rekwizytem kolędy, rekwizytem łamanie opłatkiem. „Tak było zawsze u nas w domu, tak mama uczyła, tak tata przestrzegał. Dokładnie taka zupa, taki barszcz, takie uszka”. My powtarzamy. Z dokładnością, skrupulatnie, żeby czegoś nie przeoczyć, żeby czegoś nie brakło. Żeby było tak jak wtedy było, jak zawsze będzie w naszym domu.