2. NIEDZIELA ZWYKŁA
Izajasz: Iz 62
Nie będą więcej mówić o tobie „Porzucona”, o krainie twej już nie powiedzą „Spustoszona”. Raczej cię nazwą „Moje w niej upodobanie”, a krainę twoją „Poślubiona”. Albowiem spodobałaś się Panu.
Psalm: Ps 96
Śpiewajcie Panu pieśń nową,
śpiewaj Panu ziemio cała.
Śpiewajcie Panu, sławcie Jego imię,
każdego dnia głoście Jego zbawienie.
Paweł: 1 Kor 12
Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkim.
Ewangelia: J 2
W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele. I była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów.
Rozważanie:
Pierwszy cud Jezusa z Nazaretu – Tego, którego przepowiadał Jan jako Mesjasza. Pierwszy cud – a więc sztandarowy, flagowy, a więc symboliczny. Będą go wspominali do końca wieków, do końca świata. I tu konsternacja: na weselu. Oczekiwany Mesjasz, przez cały naród, przez całą ludzkość, gdy zabrakło wina, przemienia wodę w wino. Wielcy prorocy piorunem z nieba zapalali stosy ofiarne. Wielcy prorocy – jak Mojżesz – w gromach i błyskawicach objawiali światu przykazania Boże. Ziemia się trzęsła, pioruny biły. Prorocy, wyschnięci jak drzazgi drzewa, pościli, pokutowali, żywili się szarańczą i miodem leśnym. A oczekiwany Mesjasz na weselu przemienia wodę w wino.
Poezja:
Jakże Cię wielbić muszę,
Jakże Cię kochać bardzo,
Żeś dał mi, Panie, duszę,
Chociaż nią ludzie gardzą.
L. Staff, Piosnka dziękczynna