CZWARTEK
Izajasz: Iz 26
Złóżcie nadzieję w Panu na zawsze, bo Pan jest wiekuistą Skałą! Bo On poniżył przebywających na szczytach, upokorzył miasto niedostępne, upokorzył je aż do ziemi, sprawił, że w proch runęło. Podepcą je nogi, nogi biednych i stopy ubogich.
Ewangelia: Mt 7
Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony.
Rozważanie:
Życie nasze składa się z czekań. Czekamy na kogoś, na coś. Na list, telefon, uśmiech, słońce, na deszcz. Na jutro, pojutrze, na wakacje, na emeryturę. Na przyjście, na odejście. Czekamy co chwila, codziennie. Że po zimie przyjdzie wiosna – zakwitną kwiaty, zazielenią się pola, obsypią się drzewa puchem kwiatów. Czekamy na urodzajne lato, na złotą jesień, na cichą zimę. Na urodziny, na imieniny. Wciąż czekamy, że coś się wydarzy, że coś się odmieni, że się uradujemy, że będziemy szczęśliwi.
Wciąż czekamy na Niego – który jest w nas.
Poezja:
zapaliłeś nade mną latarnię
jak nad stajnią w Betlejem ubogim
w mojej stajni tak samo jest marnie
siano w głowie jest moim barłogiem
J. Okoń, * * *