To stało się w święto Pięćdziesiątnicy, a więc w święto pięćdziesięciu dni po święcie Paschy. W święto kiedy Żydzi dziękowali Bogu za dar objawienia na Synaju Dekalogu: Dziesięciu Przykazań Bożych. Piekli serowce i rozważali tajemnice Pisma Świętego.
Apostołowie z Matką Jezusa zgromadzili się nie w świątyni ani w żadnej z synagog jerozolimskich, ale w Wieczerniku. Zebrali się na modlitwie, rozważaniu Pisma Świętego i na oczekiwaniu. Bo Jezus obiecał, że ześle im Ducha Świętego, który ich napełni zrozumieniem i mocą. Aż stało się. Otworzyły się ich oczy, otworzyły się ich uszy, otworzyło się ich serce i umysł i zrozumieli tak jak nigdy dotąd prawdę Ewangelii. Prawdę o Bogu-Miłości. I napełnieni tą mądrością wyszli, by głosić to, co zrozumieli. A my razem z nimi. Bo i my zgromadzeni jesteśmy na czytaniu Pisma Świętego. I nam obiecał Jezus, że ześle nam Ducha mądrości, światła i miłości, odwagi i wolności.