16 stycznia 2009
PIĄTEK
Przyszli z paralitykiem
Prawdopodobnie był publicznym grzesznikiem, a może nawet znanym mordercą. Ale w którymś momencie uwierzył w Jezusa – jak jego ludzie, którzy go przynieśli. Zaskoczony usłyszał: Synu, odpuszczają się twoje grzechy.
Zaskoczony, bo słowo „synu” jesteśmy skłonni nadawać tylko ludziom bardzo bliskim. A to jest kluczowe słowo, które wyjaśnia, że przez wiarę można stać się synem samego Boga.