Żydzi to nasi starsi bracia. Należy się im od nas szczególny szacunek i miłość. Tak jak tego samego oczekujemy z ich strony. Podstawą naszych religii jest Objawienie Boże, zawarte w Piśmie Świętym, tylko inna jest nasza interpretacja tego Pisma. Podał ją Jezus Chrystus. Mieści się w Ewangeliach i innych pismach Nowego Testamentu. I ta sprawa jest przede wszystkim treścią niniejszej książki.
JEZUS Z GALILEI
1. Jezus nie zaczynał swej działalności w korzystnych warunkach, pochodził z Galilei. Chociaż ewangeliści dwaj – św. Mateusz i Łukasz – wykazują, że wywodził się – od strony Józefa – z rodu Dawidowego i wypisują cały rodowód (Mt 3, 23-38; Łk 3, 27-38), nic to nie pomogło. Nie pomogło również i to, że się urodził w Betlejem, jako jeszcze jeden dowód, że był z rodu Dawida. Jak pisze św. Mateusz: „W owym czasie wyszło rozporządzenie cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie (…). Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do miasta swego. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida” (Mt 2, 1-4).
Na temat pochodzenia Marii nie wiemy nic bezpośredniego: czy była Galilejką, czy Judejką. Choć szereg egzegetów jest zdania, że niewątpliwie pochodziła również z rodu Dawidowego, ponieważ był taki zwyczaj, że członkowie rodu zawierali związki małżeńskie w jego granicach. Poza tym są w Ewangeliach niedwuznaczne sugestie, które zdają się wskazywać, że była szlachetnego rodu, przynajmniej w tym sensie, że nie była Galilejką. Po tej linii można by interpretować relację Jej odwiedzin u Elżbiety. One dają okazję ewangeliście, żeby wskazać, że Maria pochodziła też z Judei. Św. Łukasz pisze: „W tym czasie Maria wybrała się i poszła z pośpiechem w góry, do pewnego miasta w pokoleniu Judy, weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę” (Łk 1, 39-40), a wiemy z poprzednich tekstów św. Łukasza, że Zachariasz był kapłanem na służbie w świątyni i że Maria jest krewną św. Elżbiety: przy zwiastowaniu anioł Gabriel mówi do Marii: „A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła” (Łk 1, 36).